Forum NENA-LAND Strona Główna
->
NENA IN ACTION
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
NENA
----------------
NENA STORY
NENA NEWS
NENA IN ACTION
NENA MUSIC
SONG-BOOK
OFFTOPIC
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Nenaland
Wysłany: Czw 14:43, 14 Cze 2007
Temat postu:
Vulcan napisał:
No to rzeczywiście dziewczyny dały ciała! Albo za bardzo się zaangażowały w fotografowanie z chłopakiem z Bandu
Hm...tymczasem one nadal twierdzą, że żadnego spotkania z fanami nie było i nie stały po żadnej "złej stronie autobusu"...Dziwna sprawa.
....
Wysłany: Czw 8:29, 14 Cze 2007
Temat postu:
Wspaniałe tłumaczenie Vitamine! Ogromne dzięki! Ten fan z bloga już się zarejestrował do Sounda. To fakt, że wiele osób teraz po koncercie w SB chce jechać też do Soltau. A fotki z SB, które dałaś wczoraj są wyśmienite- wielkie dzięki!!!
Nenaland
Wysłany: Śro 17:18, 13 Cze 2007
Temat postu:
Dziś znalazłam w necie ciekawy blog jakiegoś fana Neny:
http://hubibonn.blogspot.com/search/label/nena
Tam też jest fajny opis koncertu, oto jego fragment:
"Koncert rozpoczął się ok. 17.30. Nena była cudownie piękna I w doskonałym nastroju – jak zawsze. Obok klasyków takich jak wie Nur geträumt, Leutturm, Willst du mit mir gehn, Wunder gescheh'n zaśpiewała dość dużo nowych piosenek, prawdopodobnie z albumu Cover me. Szczególnie przypadł mi do gustu „Eiszeit” grupy Ideal I „Heroes” Dawida Bowie (gęsia skórka z wrażenia murowana). Generalnie zanosi się na to, że brzmienie Cover me będzie bardzo elektroniczne, ale i tak się cieszę. Ukoronowaniem 90-minutowego show były „balony” z tradycyjnym zakończeniem z „Hey Jude” Beatlesów oraz obowiązkowe „Nicht irgendwie, nicht irgendwann, sondern jetzt…”. Potem pobiegłem pod hotel, gdzie poza kilkusekundowym pomachaniem Neny na pożegnanie niczego więcej się nie doczekałem. Mimo to wracałem do domu uszczęśliwiony wspaniałym koncertem."
Jest też parę fotek, możecie zajrzeć.
No i wychodzi na to, że płyta będzie jednak elektroniczna. Ja mam nadzieję, że jak już, to będzie to jakieś rockowe electro, heheh...
Aha! No i po koncercie w Saarbr. fanów na nowo ogarnęła "gorączka Neny"! Większość spodziewała się, że Madame pokaże ten sam stary program co zawsze, a jak się dowiedzieli, że śpiewa nowe piosenki, to zaraz wszyscy chcą jechać do Soltau! Nawet ci, którzy wybierają się w sierpniu do Hagen. Nagle wszyscy zapomnieli o swoich pretensjach do Neny, i znowu jest pięknie!
EDIT:
Sisko o nowych piosenkach Neny:
"Mach die Augen auf" był bardzo rockowy, tylko niestety z powodu złego nagłośnienia głos Neny był bardzo cichy i nie rozumiałam tekstu. Mogę tylko powiedzieć, że było bardzo rockowo.
Piosenka Bowiego "Helden" przypominała mi nieco "With or without you" U2, a Nena śpiewała tak, że poprostu ciary szły po plecach!"
....
Wysłany: Wto 17:04, 12 Cze 2007
Temat postu:
Zobaczymy, czy nam się lepiej powiedzie
Mam nadzieję, że tak?
Nenaland
Wysłany: Wto 16:57, 12 Cze 2007
Temat postu:
"Chłopaka" z bandu (konkretnie Bindiego) spotkały wczesnym rankiem...a Nena odjeżdżała autobusem po koncercie - wieczorem.
Ale i tak nie rozumiem, jak mogły nie wiedzieć, że po drugiej stronie autokaru Nena szaleje z fanami, hehe...Takie doświadczone i co?
....
Wysłany: Wto 16:52, 12 Cze 2007
Temat postu:
super relacja Vitamine! No to rzeczywiście dziewczyny dały ciała! Albo za bardzo się zaangażowały w fotografowanie z chłopakiem z Bandu
Pewnie, że będziemy czatować na Nenę w Soltau! To dla nas przecież jedyna okazja!!!
Sexy Boy
Wysłany: Wto 16:23, 12 Cze 2007
Temat postu:
Vitamine napisał:
Apropos - widziałeś zdjęcia dziewczyn od Sounda z Bindim!? Ale miały fajnie, nie?
Widziałem
Być może już niedługo i Wy będziecie miały ten zaszczyt
Nenaland
Wysłany: Wto 14:36, 12 Cze 2007
Temat postu:
Irgendwie napisał:
A kiedy będziecie jechać do Soltau, to zabieracie aparaty i przy wejściu ukrywacie, czy jednak nie bierzecie ? Zawsze jakieś zdjęcia by były mile widziane
Będą aparaty, oczywiście! A jeśli nam się nie uda zrobić fotek na koncercie, to napewno inni zrobią - ci, co mają większą wprawę w ukrywaniu się przed "porządkowymi".
Irgendwie napisał:
PS. Vitamine, zapewne będziesz czatowała nie tylko na Nenę, ale też na Johna lub Paula
Oczywiście!!!!! Właśnie nie dalej niż wczoraj wpatrywałam się w chłopców na zdjęciach z Saarbr. i myślałam sobie: no, już niedługo was zobaczę!
I to nie tylko Johna i Paula, ale też Nadera, Vana, Bindiego i cała resztę. Chyba się tam na nich rzucę, heheheh...
Apropos - widziałeś zdjęcia dziewczyn od Sounda z Bindim!? Ale miały fajnie, nie?
Sexy Boy
Wysłany: Wto 14:09, 12 Cze 2007
Temat postu:
Zdjęcia z z tego koncertu są zarąbiste, widać, że Nena dalej jest tym, kim zawsze była. A kiedy będziecie jechać do Soltau, to zabieracie aparaty i przy wejściu ukrywacie, czy jednak nie bierzecie ? Zawsze jakieś zdjęcia by były mile widziane
PS. Vitamine, zapewne będziesz czatowała nie tylko na Nenę, ale też na Johna lub Paula
Nenaland
Wysłany: Wto 13:12, 12 Cze 2007
Temat postu:
No, wreszcie znalazłam relację, która jest warta przetłumaczenia:
"Byłem w SB i mogę powiedzieć tylko jedno: czapki z głów przed Neną!!!! Jej nowe piosenki (a właściwie covery) są wspaniałe! Szczególnie "Eiszeit" zespołu Ideal i "Helden", przy którym miałem łzy w oczach - tak wiele było w jej wykonaniu uczucia i miłości! Nena wyglądała super, była w świetnej formie, znowu robiła szpagata, zaciągnęła na górę fana, z którym biegała po całej scenie trzymając go za rękę i śmiejąc się...Potem wiele dzieci mogło przejśc do przodu i ochroniarze rozdawali im autogrammkarty. To było naprawdę słodkie!
Nane była za kulisami i cały czas śmiała się do swojej siostrzyczki. Pod samą sceną stała też pewna kobieta, która z zaciekawieniem przyglądała się fanom: mama Neny! Sprawiała wrażenie osoby bardzo rodzinnej i autentycznej.
Wracałem do domu mega-szczęśliwy! Wiele fanów, włącznie ze mną, czekało na Nenę pod hotelem, i ku naszej wielkiej radości przyszła! Siedząc w małym busie rozdała kilku osobom autografy, a potem kiwała do nas przez szybę. Było jak za dawnych lat! Była taka bliska, swojska. Przyklejała usta do szyby, by nas pocałować, wyciągała do nas rękę przez szybę, wygłupiała się...Tak, jak kiedyś.
Wyglądała lepiej niż w telewizji. Miała lepszą fryzurę, grzywa nie zasłaniała jej całej twarzy. Promieniowała radością, kiwała, wysyłała buziaki...Kiedy ruszyli, ludzie zaczęli krzyczeć i chwytać się autobusu. Totalna euforia! W przeciwieństwie do relacji z forum Sounda, gdzie dziewczyny miały pecha stać po złej stronie autobusu...
W każdym razie to był jeden z najlepszych koncertów Neny, na jakich byłem. I strasznie się cieszę z "Wenn wenigstens Sommer wär"! Brzmiał świeżo, rockowo, ostro. Zarąbiście! DZIĘKI NENA!"
Giacomo
PS. no to niezłe ciamajdy z tych naszych koleżanek Sisko i reszty...Czy one nie mogły przejść na drugą stronę autobusu? Nie słyszały, co się tam dzieje? Tylko rozpowszechniają znowu złą opinię o Nenie! Tak jest najwygodniej.
Nie wiem jak ty, Ana, ale ja w Soltau czatuje na Nenę! Nie ma to tamto!!!!
....
Wysłany: Wto 8:11, 12 Cze 2007
Temat postu:
Szkoda Vitaminko, że nie usłyszymy Vitamine, ale za to rekompensata w postaci nowych hitów murowana! Superowo!
A zdjęcia u Sounda w Gigo i te z
http://www.salue.de/aktionen2007/fotoGal/
są świetne!
Nenaland
Wysłany: Pon 19:58, 11 Cze 2007
Temat postu:
No i tak jak słusznie przewidywałam, Nena nie śpiewa IKND. To było prawie pewne. Odrazu było widać, że ta piosenka się dla niej nie liczy, nawet na stronie nie wspomniano o niej ani słowem. Trochę szkoda, że tego nie śpiewa, ale cóż, to było do przewidzenia...
Dobrze, że śpiewa "irgendwiny" i "?", bo bez tego nie wyobrażam sobie koncertu Neny. No, o balonach nie wspomnę, ale tego raczej nigdy nie zabraknie.
Trochę mi też żal, że nie ma już "electro part", no ale ile mogła to w kółko powtarzać, od trzech lat..kiedyś musiała z tego zrezygnować, no i my już się nie załapiemy na "vitaminkę"...
Nasza strata.
Nenaland
Wysłany: Pon 13:53, 11 Cze 2007
Temat postu:
Ach, zapomniałabym o najważniejszym!!!!
Sound napisał:
DEREK PROSIŁ, ŻEBY WAM PRZEKAZAĆ, ŻE NENA I ZESPÓŁ BAWILI SIĘ WCZORAJ DOSKONALE! MIMO IŻ POTEM MUSIELI JECHAĆ JESZCZE 700 KM!
No i zaglądajcie na Gigografię ( na stronie Sounda) bo od czasu do czasu dodawane są nowe zdjęcia z wczorajszego koncertu.
Nenaland
Wysłany: Pon 13:40, 11 Cze 2007
Temat postu:
Te piosenki Nena śpiewała wczoraj na koncercie (tutaj oczywiście w oryginalnych wersjach):
Remmi Demmi
Heroes (Nena śpiewała to po niemiecku!!!!)
Eiszeit
Wir bauen eine Stadt
Dwie pierwsze najbardziej się wszystkim podobały - przy "Remmi Demmi" totalnie rockowo, chłopcy wydzierali się "Yuppie Yeah" itp, przy drugiej bardzo wzruszająco, ciary na plecach. No i wcale się nie dziwie, bo "Heroes" to jedna z najpiękniejszcyh piosenek wszechczasów. (Jakie to cudowne uczucie kiedy okazuje się, że moja idolka kocha tą samą muzykę co ja!!!!)
Co do dwóch ostatnich piosenek to osobiście nie bardzo mi się podobają (w oryginale), no, ale może Nena zrobiła z nich coś lepszego?
Nenaland
Wysłany: Pon 11:20, 11 Cze 2007
Temat postu:
Podczas koncertu Nena powiedziała, że nadszedł czas na coś zupełnie nowego - koniec z epoką baloników i latarni morskiej, aczkolwiek nadal je kocha i będzie je śpiewać na koncertach.
Więcej narazie nie napiszę, bo nie mam czau, ale póżniej zajmę się tłumaczeniem relacji.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin